Witajcie, za oknem ciepło, aż ciężko pomyśleć że to połowa września... jest tak gorąco, że pies Lucky szuka cienia. A ja po weekendzie spędzonym nad morzem, spędzam czas otulona ciepłą bluzą oraz kubkiem gorącej herbaty staram się nie rozchorować na nadchodzące Dożynki w Tucznie, gdyż już kicham i prycham:)
......Szukając inspiracji na bloga weszłam do zagraconego garażu a w nim wysoko na regale moim oczom ukazały się stare zakurzone piękne ozdobione bodajże zimą przez moją mamę krzesła, aż trzy każde inne, które pasują do wnętrz nowoczesnych jak i stylowych, nadadzą wnętrzu charakteru oraz świeżości.
Oto one w całej okazałości na sprzedaż:
Krzesło nr 1.
Cena 110 pln ( do małej negocjacji)
Krzesło nr 2.
Cena 110 pln ( do małej negocjacji)
Krzesło nr 3.
Cena 100 pln ( do małej negocjacji)
Witam, Chcę się pochwalić twórczością mojej mamy ,która po godzinach spędzonych w normalnej pracy przychodząc do domu zasiada przy stole i tworzy różne rzeczy z niczego:) Będę publikować zdjęcia rzeczy na sprzedaż , które wyszły spod dłoni mojej zdolnej mamy:) Będą to głownie rzeczy z drewna ozdobione techniką decoupage. Pojawią się również inne rzeczy wykonywane różnymi innymi technikami tj. szycie, wydmuszki z gęsich jajek ażurowe, biżuteria i wiele innych.
środa, 14 września 2016
Ładna pogoda jak na połowę września...A tu krzesła ....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz