piątek, 16 września 2016

Lakierowanie.....c.d.n......

Po cichutku, pomalutku, na paluszkach z aparatem w dłoniach weszłam do pokoju w którym mama ma odłożone rzeczy do lakierowania....


A tam moim oczom ukazała się cała tzw. kupka rzeczy.... tac, kafelków, podkładek, pudełek i innych rzeczy...
Ta kupka zamiast maleć ciągle rośnie to dla mnie lepiej i bo mam co wam pokazać, lecz nie polakierowane te wszystkie rzeczy są smutne i bez życia nawet na słońcu zdjęcia brzydko wychodzą, więc trzeba poczekać na lakierowanie by dodać im blasku i życia...

Mama obiecała, że jak wróci z pracy to weźmie się za lakierowanie...:)  c.d.n....

Brak komentarzy: